Ostatnia kolejka 16 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
|
|||
dzisiaj: 11273, wczoraj: 48588
ogółem: 6 841 006
statystyki szczegółowe
Historia sportu w Mrozach
Stowarzyszenie .Światło”
Początki działalności sportowej w Mrozach sięgają roku 1926, kiedy to grupa młodych mężczyzn postanowiła uprawiać sport i uczestniczyć w rozgrywkach sportowych z innymi drużynami. Trzeba było zalegalizować organizację w Wojewódzkiej Radzie Narodowej. Nazwali ją Stowarzyszeniem Gimnastyczno-Sportowym „Światło”, Pierwsze próby rejestracji nie powiodły się. Okazało się, że założyciele nie złożyli swoich podpisów w obecności notariusza. Uczynili to 24 października 1927 roku w prywatnej kancelarii Władysława Augustynowicza w Mińsku Mazowieckim. Kolejne pisma do Starostwa świadczą o dalszych kłopotach z zarejestrowaniem stowarzyszenia. Tym razem chodziło kolejną wpłatę 5,00 zł na ogłoszenie w Dzienniku Wojewódzkim. Niestety, nie wiadomo, czy formalności zostały wówczas zakończone, ale jak wynika z dokumentów archiwalnych, stowarzyszenie sportowe istniało w Mrozach. Zachował się statut Stowarzyszenia Gimnastyczno-Sportowego ,Światło" w Mrozach podpisany przez założycieli. Są to: Aron Kiwajko, Uszer Finkulsztejn i Abram Nowicki.
Podstawowym celem stowarzyszenia było dążenie do racjonalnego rozwoju fizycznego młodzieży. Realizowano go poprzez prowadzenie kilku dyscyplin: drużynę piłki nożnej, sekcję pływacką, lekką i ciężką atletykę, fechtunek, sport łyżwiarski, wioślarski tenisa stołowego oraz organizacje wycieczek, konkursów sportowych i edukacje zdrowego trybu życia. Stowarzyszenie utrzymywało się ze składek od członków rzeczywistych(sportowców)w wysokości 40 groszy miesięcznie, składek członków popierających (od 5 zł rocznie),jednorazowych wpłat w wysokości 50 groszy dobrowolnych wpłat i dochodów z urządzanych popisów publicznych, koncertów i sprzedaży kwiatków. Członków przyjmował Zarząd na zasadzie deklaracji pisemnej kandydata i rekomendacji dwóch członków stowarzyszenia, a wykluczano z powodu pogwałcenia regulaminu lub popełnienia niezgodnego z zasadami honoru i obowiązku. Zarząd, wybierany na czas jednego roku, zajmował się całą organizują administracyjno-finansową, wybierał kierowników i instruktorów gimnastycznych i odpowiadał za wykonanie postanowień Zebrania Ogólnego. Co roku w lutym organizowano zebranie, podczas którego Zarząd informował o budżecie i realizacji zadań. Przed wojną aktywnie działał również żydowski klub sportowy, z którym stowarzyszenie „Światło” chętnie współpracowało. Wspólnie uczestniczyli w różnych rozgrywkach sportowych, razem trenowali i wyjeżdżali na mecze piłki nożnej.
Ostatnie lata przedwojenne
Ze wspomnień mieszkańców i wpisów na legitymacjach członkowskich dowiadujemy się, że dopiero w 1936 roku zarejestrowano organizację sportową pod nazwą „Klub Sportowy w Mrozach”. Sprawami organizacyjnymi zajmował się Roman Chojecki przy aktywnej pomocy Jana Łopuszyńskiego, Zbigniewa Łopuszyńskiego, Kazimierza Jankowskiego i Zygmunta Jabłońskiego. Większość miejscowych sportowców grała w piłkę nożną, siatkową i ręczną oraz uprawiała lekką atletykę. Poza wyżej wymienionymi należy wymienić innych aktywnych wówczas sportowców: Aleksander Gąsiorek, Stanisław Ręczkowski, Witold Rogala, Roman Gąska, Mieczysław Rączko, Wacław Sobczyński, Zygmunt Kowalewski, Zdzisław Osiński, Władysław Osiński, Marian Gadomski, Henryk Wójcicki, Marian Skorys, Roman Furmankowski, Marian Kowalczyk, Roman Gujski, Franciszek Jankowski, Marian Zych, Kazimierz Trojanowski.
Zawodnicy wyjeżdżali grać do Kałuszyna, Mińska Maz. i Kotunia. W Mrozach zawody sportowe odbywały się podczas loterii organizowanej przez Straż Pożarną z Mrozów i Woli Rafałowskiej oraz w dniu odpustu. Największe sukcesy odnosili:
- skok wzwyż o tyczce: Marian Gadomski, Jan Łopuszyński i Kazimierz Jankowski.
- skok wzwyż: Zygmunt Jabłoński, Wacław Sobczyński, Witold Rogala i Roman Chojecki.
- rzut kulą: Marian Gadomski, Aleksander Gąsiorek i Roman Gujski.
- strzelanie do tarczy: Franciszek Jankowski, Marian Zych i Roman Chojecki.
- wyścigi kolarskie: Kazimierz Trojanowski, Marian Gadomski i inni.
- Tenis stołowy:Stanisław Łopuszyński, Wacław Sobczyński, Mieczysław Rączko,
Witold Rogala,Zygmunt Jabłoński, Roman Chojecki.
Natomiast sprawami administracyjno-gospodarczymi zają się Piotr Starosta,człowiek posiadający zdolności organizacyjne,miał tez wielu znajomych i przyjaciół,którzy wspierali go w działaniu.porozmawiał z pułkownikiem 1.pułku PLM w Janowie. Ten zgodził się uczestniczyć w budowie stadionu. Przysłał żołnierzy ze sprzętem, a na ich dowódcę wyznaczył piłkarza i sympatyka klubu, Stefana Bielawskiego. W tamtych czasach wojsko często pomagało ludności cywilnej w różnych pracach,szczególnie wtedy, gdy sprawą zainteresowały się media, o czym dobrze wiedział Piotr Starosta. Spotkał się ze sprawozdawcą sportowym, Bogdanem Tuszyńskim,któremu spodobał się pomysł budowy stadionu z udziałem wojska.Przeprowadził wywiad z Piotrem Starosta na temat zaangażowania działaczy, aktywności fizycznej młodzieży i dotychczasowych sukcesów sportowych. - Bogdan Tuszyński zorganizował ekipą. Przyjechali do Mrozów przedstawiciele Wydziału Sportu i Turystyki, przyszli miejscowi: Kazio ILLukiewicz,Romuald Borowski,Tadek Sadowski, dyrektor LO,Stanisław Ciąćka,który zaproponował na boisko teren przy liceum - powiedział w 1996 roku Piotr Starosta - Przekonałem pozostałych do placu po B.Szwejcerze koło rzeki,mimo, że rosły tam drzewa i teren bagnisty. Trzeba też było wyregulować i zmienić koryto rzeki. Do prac niezbędne były ciężkie maszyny. Wszyscy mówili, że to za duże koszty, zostałem sam. Po zebraniu z Tuszyńskim do Wojewódzkiej Rady Narodowej. Tam dowiedzieli się, że zaplanowano budowę stadionu w Ursusie lub Mrozach. Sprawozdawca, Tuszyński podpowiedział, że ci, co pomogą, będą ogłoszeni na antenie pierwszego programu Polskiego Radia. Wtedy władze zdecydowały, że będą wspierać Mrozy.
Tak też się stało. Pracowali sportowcy, mieszkańcy i żołnierze z Baczącej. Pracami kierował Romuald Borowski, a grupą żołnierzy dowodził Stefan Bielawski, akcję wspierał również przewodniczący GRN, Tadeusz Czerniakowski. Budowa stadionu ożywiła działalność poszczególnych sekcji klubu, w rozgrywkach piłki nożnej brali udział również żołnierze. Stadion miał być jednym z najładniejszych w województwie. I był. A zawdzięczmy jego budowę grupie doświadczonych i ofiarnych działaczy. Na cześć głównego budowniczego, czyli wojska, wybrano nazwę „ Stadion XX-lecia Ludowego Wojska Polskiego”.
Na uroczyste otwarcie stadionu w dniu 22 lipca 1963 roku przyjechali żołnierze z wojskową grochówką, licznie przybyli mieszkańcy Mrozów i okolic oraz przedstawiciele władz sportowych, powiatowych i gminnych. Radio i telewizja relacjonowały tę uroczystość. Sprawozdawca sportowy, Bogdan Tuszyński bardzo dokładnie prezentował ogromny wkład pracy wielu działaczy sportowych, mieszkańców i przede wszystkim wojska. Przemawiali przedstawiciele Federacji Sportu, a imprezę prowadził prezes, Piotr Starosta. Budowę stadionu wspierał ówczesny przewodniczący Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu (późniejsze ministerstwo), Włodzimierz Reczek, który przyjechał do Mrozów, aby uhonorować najbardziej zasłużonych medalem „100-lecia sportu polskiego” (brązowy, srebrny, złoty). Złoty medal otrzymali m.in.: Piotr Starosta, Piotr Budny, Stefan Bielawski. Z uwagi na brak dokumentacji, trudno wymienić pozostałych nagrodzonych. Wielu otrzymało odznaki LZS i dyplomy. Stefan Bielawski, mieszkaniec Mińska Mazowieckiego, aktywny działacz „Watry” od 1958 do 1980 roku, otrzymał również dyplom „Zasłużony dla Mrozów”. Po oficjalnym otwarciu były występy artystyczne dzieci i młodzieży, a na zakończenie wystąpił zespół wojsk lotniczych „Eskadra”. Imprezie sprzyjała również pogoda. W słoneczny piękny dzień, na nowym stadionie, rozegrano pierwszy mecz towarzyski miejscowego klubu z żołnierzami. Nikt nie pamięta, kto wygrał, ale przyjaźń została na długo. Jeszcze w latach osiemdziesiątych w Watrze grali żołnierze z Barczącej. Kapitanem drużyny był mieszkaniec Olszewic, Bogdan Świątkowski. —Miałem szczęście, że trafiłem do klubu w Mrozach, do ludzi, którzy cały swój wolny czas i serca poświęcali młodzieży. Najlepszą metodą wychowawczą jest przykład i myśmy go mieli. Takich, jak Marian Skorys, prezes czy Piotr Budny, gospodarz i wielu innych, którzy zajmowali się nami i sportem, się nie zapomina — powiedział B. Świątkowski.
Kolejną osobą, jak wspomina wielu mieszkańców, najbardziej oddanym Watrze i piłce nożnej, był Zygmunt Rusiniak, który przybył do Mrozów w 1964 roku. O każdej porze dnia można było spotkać na stadionie wiceprezesa i gospodarza klubu, a przede wszystkim opiekuna piłkarzy, Zygmunta Rusiniaka. -Nadaliśmy mu przydomek „Hopkir” (ten, który wszystkiego może dokonać). To był showman sportowy, pasjonat, za „ Watrą ” oddałby życie - wspomina Stefan Bielawski. A co mówił sam Rusiniak w latach sześćdziesiątych? - Na tym stadionie młodzież oblega mnie codziennie. Chcą uprawiać sport. Nie tylko piłką nożną. U nas przyjęłaby się każda dyscyplina sportu przy choćby minimalnych materialnych warunkach. Chłopcy chcieli jechać na pucharowe spotkanie do Siedlec. Mieli szansą wygrać. Płakali z żalu, kiedy odjechał pociąg, którym się nie zabrali, bo nie było pieniędzy na bilety - czytamy w artykule Wojciecha Wiechowskiego inicjatywa bez pomocy
W powiecie mińskim istniały wówczas kluby: Mazovia i Watra. Z kasy Powiatowego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki (FiPKKFiT) Mazovia otrzymała 20 tysięcy złotych, a Watra kilkanaście koszulek. Rada Wojewódzka LZS znała sprawę, ale nikt nie interesował się wiejskim klubem. Na szczęście pomagała Gromadzka Rada Narodowa w Mrozach z przewodniczącym, Tadeuszem Czerniakowskim. Mieszkańcy postanowili wybudować pełnowymiarowe kąpielisko w pobliżu stadionu. Niestety, zapowiadana pomoc finansowa z województwa i powiatu nie nadeszła. Mimo organizowanych zabaw tanecznych, zabrakło funduszy na ukończenie dzieła. Zbiornik wykorzystywany jest do celów przeciwpożarowych. Mimo kłopotów finansowych sportowcy nie przestali grać. Postanowili zarabiać, największy dochód przynosiły zabawy na specjalnie zrobionej do tych celów scenie, nazywanej przez miejscowych „dechami”, która przetrwała do lat 80
Gospodarzem był wciąż Piotr Budny, wieloletni działacz klubu, natomiast funkcję prezesa przejął Zbigniew Chudewniak - Organizowaliśmy turnieje międzyzakładowe, w których grali pracownicy Gminnej Spółdzielni, betoniarni, SUW-u, festyny rodzinne, gdzie atrakcją było przeciąganie liny, podnoszenie ciężarów i mecze towarzyskie, dla uczniów szkół podstawowych biegi na orientację—start ze stadionu przez rezerwat „ Rudka Sanatoryjna ” i powrót na stadion oraz inne zawody sportowe—wspomina Chudewniak, który z powodów zdrowotnych i służbowych nie mógł już zajmować się działalnością społeczną. Z przyczyn obowiązków zawodowych z zarządu Watry odszedł również Maciej Prekurat. W klubie działo się coraz gorzej. Sezon 1991/92 był ostatnim dla Watry w gronie ligi okręgowej (dzisiejsza V liga). Całkiem dobrze radziła sobie sekcja tenisa stołowego. W rozgrywkach III ligi obejmującej zasięgiem woj. siedleckie nasi zawodnicy wygrali ponad 50 indywidualnych pojedynków. Naszych barw najlepiej bronili: Jacek Skrzeczkowski, Mirosław Adamiec i Andrzej Pieniak. Równie dobrze wypadli młodzi - uczniowie Szkoły Podstawowej w Mrozach, zajmując czołowe miejsce w turniejach rejonowych.
W 1993 roku Watra spadła do klasy B, ale już w następnym runda jesienna rozpoczęła się sukcesem. Nowy trener, Zbigniew Konka potrafił zachęcić piłkarzy do aktywnych ćwiczeń, do czynnego udziału w licznych rozgrywkach sportowych. W dniach 22 września - 13 października 1995 roku zorganizowano I Gminny Turniej Piłki Nożnej dla chłopców urodzonych w latach 1981 - 1984. Łącznie rozegrano 16 meczów, strzelono 107 bramek, wyłoniono zwycięzców w każdej kategorii. Laureaci rozegrali towarzyskie, pokazowe mecze z drużynami Pogoni Siedlce. Pomysłodawcą był trener Zbigniew Konka, a prowadził Grzegorz Marek Żurawski. W grupie młodszej zwyciężyła drużyna z Kuflewa, w starszej - z Mrozów. Najwięcej bramek strzelili: Mariusz Kowalczyk i Rafał Karpiński - obaj z Kuflewa. Najlepszymi bramkarzami okazali się Mariusz Osiński z Kuflewa i Łukasz Jacak z Mrozów. Turniej wspierał Urząd Gminy, od sponsorów Zarząd Watry zebrał 1135 zł, a organizacyjnie pomagała Gminna Biblioteka Publiczna w Mrozach. Laureaci i wyróżnieni w nagrodę otrzymali sprzęt i strój sportowy.
Dnia 5 marca 1996 roku odbyło się zebranie członków Klubu, wybrano nowy zarząd, w skład którego weszli sami zawodnicy: prezesem został Marek Brzozowski, wiceprezesem Artur Sołtysiak, skarbnikiem Grzegorz Kąca. Postanowili działać zgodnie z ideą: „ Watra Mrozy to Ja i Ty to My i Wy”, a celem było rozszerzenie działalności sportowej, czyli mobilizacja zawodników do ćwiczeń, osiąganie sukcesów i poprawa obiektu sportowego. Mimo poparcia ze strony władz gminnych, brakowało funduszy na niezbędne inwestycje, ale sukcesy były. Dzięki zaangażowaniu trenera Zbigniewa Konki i wzmożonej pracy wszystkich członków klubu, jesienią 1996 roku Watra, wygrywając w II rundzie wszystkie mecze, wywalczyła awans do wyższej klasy. Piłkarze zdobyli wtedy 64 bramek, a 18 stracili. Królem strzelców okazał się Zbigniew Stanikowski, który zdobył dla Watry 25 bramek. Wyróżniający się wówczas piłkarze to: Tadeusz Sasim, Zbigniew Stanikowski, Krzysztof Stanikowski, Marek Brzozowski i najmłodszy Wojciech Żurawski. W kolejnym sezonie Watra uzyskała I miejsce w tabeli awansując do V ligi. Z tej okazji 14 czerwca 1997 roku, wójt gminy, Dariusz Jaszczuk przed meczem towarzyskim seniorów z juniorami wręczył pamiątkowe statuetki piłkarzom, trenerowi zespołu, Zbigniewowi Końce, długoletniemu zawodnikowi, Dariuszowi Matusiak. Za systematyczność i aktywność podczas treningów statuetki otrzymali również juniorzy: Adam Maciejec i Mariusz Perka.
Juniorzy, mając dobry przykład, również pokonywali rywali, a osiągane wyniki były odzwierciedleniem odpowiednich szkoleń, zaangażowania zawodników, którzy na boisku trenowali trzy razy w tygodniu, nawet w okresie zimy spotykali się na szkolnej sali gimnastycznej. Niestety, pod koniec lat dziewięćdziesiątych pojawiły się problemy z zawodnikami. Trener Zbigniew Konka miał kłopoty ze skompletowaniem drużyny. Jedni zapragnęli grać w sąsiednim Cegłowie, inni mieli kłopoty zdrowotne czy dużo ważniejsze obowiązki. Po odejściu bramkarza, Andrzeja Płacheckiego, nie było godnego zastępcy. Częste porażki nie zadawalały kibiców Watry. Kilku dobrych graczy, takich, jak: Mariusz Perka, bracia Stanikowscy, Marek Brzozowski, Artur Sołtysiak, Grzegorz Kąca nie wystarczyło, by powrócić do V ligi. Wyniki sportowe klubu również nie satysfakcjonowały władz gminy, mimo, że nie brakowało funduszy na sport. Na sesji w styczniu 2000 roku radni próbowali zrozumieć istniejące kłopoty, wójt Dariusz Jaszczuk apelował do nowego zarządu o dyskusję nad rozwojem sportu w gminie.
W nowym zarządzie prezesem został Janusz Wróblewski. Na zastępców wybrano: Zbigniewa Chmielewskiego i Macieja Prekurata, sekretarzem została Honorata Grudzień, skarbnikiem Marek Brzozowski, członkami zarządu: Janusz Król i Sylwester Sekular. We wrześniu drużyna awansowała do klasy „A” i zajmowała 9. miejsce. W lipcu 2001 roku trenerem Watry został Andrzej Płachecki, były piłkarz Polonii Warszawa, który z ponad roczną przerwą, do dziś trenuje młodych piłkarzy w Mrozach.
W 2001 roku Watra zmieniła OZPN Siedlce na MZPN w Warszawie. W klasie A na czternaście drużyn uplasowała się na 9. miejscu. - Wynik nie jest satysfakcjonujący. W najbliższym sezonie chcemy poprawić lokatę, a nawet powalczyć o awans do wyższej klasy. Dlatego przygotowujemy się intensywnie. Treningi odbywają się 3 razy w tygodniu — wyznał wówczas trener A. Płachecki. W lipcu 2002 roku na stadionie w Mrozach rywalizowały kluby z Cegłowa, Grójca, Góry Kalwarii i Mrozów. Pierwsze miejsce zdobyli piłkarze z Grójca, drugie przypadło „Watrze” Mrozy. Decydujący gol strzelił Adam Maciejec. Klub „Watra” przez kilka lat organizował Regionalny Turniej Piłki Nożnej dla drużyn nie zrzeszonych, a finał rozgrywano podczas festynów Pożegnanie lata.
Piłkarze Watry
Skład drużyny seniorów: K. Pisarzak, Ł. Dąbrowski, K. Milewski, M. Prekurat, A. Maciejec, M. Perka, M. Żgódka, M. Zadura, D. Matusiak, A. Płachecki, M. Miemicki, K. Zadrożny, M. Sadowski, A. Sołtysiak, P. Markowicz, K. Sęktas, R. Kraszewski, M. Rudzki, A. Gójski, P. Bieniak, K. Zbro-żek, G. Kąca, K. Rudzki, M. Jaglak, A. Zwierz .
Trener - Adam Zwierz.
Skład drużyny juniorów /rocznik ’89/: B. Skwira, D. Czerwiński, M. Zawi-ska, D. Serwatka, C. Sabat, P. Bogusz, M. Parzyszek, S. Kielak, P. Miemicki, P. Stankiewicz, D. Zasuwik, M. Księżopolski, P. Sujak, Ł. Kąca, M. Gujski, H. Sekular, Ł. Rybczyński, R. Cabaj, M. Sobkowicz, A. Wrszawski, P. Polak,A. Twardowski.
Trener - Zbigniew Stanikowski.
Skład drużyny trampkarzy /rocznik ‘91/: M. Powałka, R. Zbrożek, P. Olczak, K. Jedynak, P. Jogodziński, D. Muracki, M. Sujak, M.Serwatka, M. Zawiska, D. Wysocki, T. Wałecki, M. Sekular, T. Kobyliński, M. Szmytkowski, S. Gałązka, P. Król, M. Mroszczyk, A. Wojdak, K. Durek. Trener - Andrzej Płachecki.
Dnia 28 kwietnia 2004 roku decyzją Starosty mińskiego pod pozycją Nr 8 wpisano Watrę do ewidencji stowarzyszeń kultury fizycznej, zatwierdzając jej nowy statut. W 2005 roku pod numerem 00 00241976 Klub Sportowy Watra Mrozy zarejestrowano w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS). Klub posiadał dwie sekcje: piłki nożnej i piłki siatkowej.
Władze gminy, zgodnie z obietnicą, popierały potrzeby rozwoju sportu. W Jeruzalu wybudowano przy szkole pełnowymiarową halę sportową, w Mrozach powstał okazały budynek ze sceną, który służy całemu społeczeństwu. Piłkarze mają szatnie, prysznice i inne pomieszczenia do statutowej działalności. Ogrodzono i wyrównano płytę stadionu, są też nowe bieżnie i boisko, służące do treningu. Należy podkreślić, że od kilku lat działalność Watry wspiera Bank Spółdzielczy w Mrozach, za co wdzięczni są członkowie klubu. Zarząd dziękuje również wszystkim tym, którzy wspierają sport w gminie.
W 2005 r. klub sportowy Watra zorganizował I HALOWY TURNIEJ PIŁKARSKI w trzech kategoriach wiekowych: szkoły podstawowe, gimnazja i open, w której zwyciężyła Watra. W dniach 28-29 stycznia 2006 r. odbył się kolejny, a jednocześnie pierwszy Halowy Turniej Piłki Nożnej im. Piotra Sabata. Grało ponad 20 drużyn, a nagrody: puchary, medale i piłki wręczali rodzice tragicznie zmarłego piłkarza. Zarząd „Watry” uhonorował króla strzelców - T. Sobkowicza i najlepszego bramkarza - A. Stelmaszczyka. Natomiast Redakcja „Nowy Dzwon” wręczyła nagrodę najlepszemu piłkarzowi, a został nim D. Czerwonka z Cegłowa. Po rundzie jesiennej 2005 roku seniorzy Watry uplasowali się na 8., rocznik ’89 na 7. miejscu 6. miejscu w klasie B. znacznie lepiej sezon zakończyli trampkarze watry,którzy zdobywając 1 miejsce,uzyskali awans do okręgowej ligi mazowieckiej.
Ogromnym wyróżnieniem był udział Watry w Międzynarodowym Turnieju Piłkarskim w Insburgus we Francji w 2006 roku, gdzie I miejsce zdobyła drużyna Lens z Francji, II -AS Raismes z Holandii, nasi piłkarze zdobyli III miejsce, a czwarte Avion z Francji.
* * *
Związek Piłki Nożnej uchwałą Prezydium Zarządu z dnia 15 maja 2006 roku KS „WATRA” Mrozy okazji jubileuszu przyznał srebrną odznakę honorową. Wyróżnił tez wielu działaczy i sportowców.
Honorową srebrną odznakę PZPN otrzymali: Janusz Paradowski, Sławomir Paradowski, Bogdan Walewski, Zenon Budzyński, Zbigniew Lech i Henryk Grabdś, natomiast brązową: Zbigniew Pawlukowski, Henryk Księ- żopolski, Zbigniew Stanikowski, Krzysztof Stanikowski, Andrzej Płachecki i Zbigniew Chmielewski.
Złotą odznakę Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej otrzymali:
Jan Karpiński, Zygfryd Szczygielski, Andrzej Witowski, Wiesław Sanetas i Janusz Wróblewski.
Srebrną odznakę MZPN otrzymali: Janusz Osiński, Sławomir Za- wiska, Tomasz W. Zbrożek, Sławomir Juśkiewicz, Jan Łażewski, Maciej Pre- kurat, Ryszard Potocki, Dariusz Matusiak, Tadeusz Sasim, Sylwester Seku- lar i Andrzej Domański.
PREZESI KLUBU SPORTOWEGO:
Uszer Finkulsztejn 1926 – 1936
Chojecki Roman 1936 – 1952
Starosta Piotr 1958 – 1967
Skorys Marian 1967 – 1974
Gruba Marian 1974 – 1976
Pawlukowski Zbigniew 1976 – 1981
Chmielewski Zbigniew 1981 – 1987
Chudewniak Zbigniew 1987 – 1996
Brzozowski Marek 1996 – 1999
Wróblewski Janusz 2000 – 2006
Płachecki Andrzej 2006 – 2009
Perka Mariusz 2009 -
TRENERZY:
Marian Skorys,
Zygmunt Rusiniak,
Stanisław Broda,
Marek Żurawski,
Zbigniew Konka,
Adam Zwierz,
Zbigniew Stanikowski,
Grzegorz Kąca,
Andrzej Płachecki.
Trojecki Paweł
Gielo Radosław
Milik Jerzy
Materiał zaczerpnięty z książki " Dzieje Klubu Sportowego Watra w Mrozach" autorstwa Pani Danuty Grzegorczyk.
|
Brak aktywnych ankiet. |
Inne rozgrywki » V liga | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 17 | ||||||||||||||||||||||||
|
KS Watra Mrozy | 0:2 | Radomiak II Radom |
2024-03-16, 15:00:00 |
||
relacja » | ||
oceny zawodników » |